O autorze
Ostatnie wpisy
Zakładki:
1. UWAGA !
2. SPIS TREŚCI
3. BLOGI KULINARNE
4. STRONY KULINARNE
5. STRONY KULINARNE ANGLOJĘZYCZNE i nie tylko:
6. KORZYSTAM Z SZABLONU
7. MóJ DRUGI BZIK
8. KONTAKT @
Tagi
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Wpisy z tagiem: kasza gryczana
piątek, 28 marca 2014
Te gołąbki gotuje się w naszej rodzinie od dawna. Robiła je moja babcia, robi mama ( i siostra też robi ;P ), a teraz i ja postanowiłam je przygotować. Chociaż bardzo je lubię, to samodzielnie zrobiłam je po raz pierwszy. Do tej pory zaopatrywała mnie mama :) To fajna odmiana od tradycyjnych gołąbków. Farsz z kaszy gryczanej i surowych, tartych ziemniaków zapakowany w liście kapusty. Po ugotowaniu gołąbki kroimy w plastry i podsmażamy na gorącym tłuszczu na rumiano. Do tego szklanka zimnego mleka ( wbrew pozorom nie ma żadnych sensacji żołądkowych ;) ). Danie dość ciężkostrawne, ale pyszne !
Składniki :
Z kapusty ostrym nożem wyciąć głąb, delikatnie pozdejmować liście, starając się ich nie uszkodzić. Odciąć grube nerwy. W dużym garnku zagotować wodę, wkładać liście do wrzątku, chwilę je obgotować, żeby zmiękły. Odsączyć. Ziemniaki obrać, umyć. Zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Odlać wodę. Cebulę obrać i również zetrzeć na drobnej tarce. Ziemniaki wymieszać z cebulą i kaszą gryczaną. Doprawić solą i pieprzem. Na obgotowane liście kapusty nakładać farsz i zwijać gołąbki. Dno dużego garnka** lub brytfanny wyłożyć liśćmi kapusty i na nich układać ciasno gołąbki. Zalać wodą tak,aby gołąbki były przykryte. Przykryć garnek/brytfannę i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C. Piec przez ok.1,5 godziny (można również gotować na małym ogniu, w razie potrzeby podlewając wodą). Ugotowane gołąbki ostudzić. Ostudzone pokroić w plastry i podsmażyć na rumiano na rozgrzanym tłuszczu. Podawać gorące. * jeżeli będzie trochę więcej kaszy lub ziemniaków, to nic się nie stanie, nie trzeba się dokładnie trzymać podanych proporcji ** ważne ! jeżeli pieczemy gołąbki w garnku, należy użyć takiego, którego można używać w piekarniku, czyli bez plastikowych elementów
niedziela, 07 listopada 2010
Moja ostatnia, siódma propozycja do "Gotowania po polsku" - akcji pod patronatem serwisu zPierwszegoTloczenia.pl Przy okazji przygotowywania ruskich pierogów postanowiłam wypróbować inne nadzienie - z kaszy gryczanej i twarogu. Przepis znalazłam w książce Marii Lemnis i Henryka Vitry "W staropolskiej kuchni". Takie pierogi są dość dobre, ale jednak wolę ruskie :) Kaszę gryczaną lubię gotowaną na sypko, z dodatkiem mięsnego sosu. W pierogach nie zdobyła mojego uznania. Przepis dołączam również do akcji Edysi - "Jedzmy kaszę".
Składniki : ciasto :
farsz :
Przygotować farsz : kaszę ugotować na sypko, lekko przestudzić. Cebulę posiekać drobno i podsmażyć na rumiano na maśle lub smalcu, dodać do kaszy. Ser przetrzeć przez sitko i również dodać do kaszy. Wymieszać, doprawić do smaku solą i pieprzem. Przygotować ciasto : do dużej miski wsypać mąkę i wlać do niej ok.200-300 ml gorącej wody. Zamieszać, odstawić na chwilę. Po chwili zacząć zagniatać ciasto. Jeżeli w trakcie zagniatania okaże się za gęste, należy dolać jeszcze trochę gorącej wody; jeżeli za rzadkie - dosypać mąki. Ciasto powinno być dość miękkie i elastyczne. Ciasto podzielić na części, przykryć ściereczką, żeby nie wysychało. Każdą część rozwałkować dość cienko, wykrawać krążki szklanką. Na każdy krążek nakładać czubatą łyżeczkę farszu, zlepiać pierogi i układać je na umączonej deseczce. Zagotować w dużym garnku wodę z solą ( ok.2 łyżeczki soli ) i łyżką oliwy. Na wrzątek wrzucać partiami pierogi, zamieszać, przykryć. Kiedy wypłyną - gotować jeszcze przez 2-3 minuty. Wyjmować łyżką-cedzakiem, odsączyć, układać na talerzu. Podawać polane masłem lub skwarkami oraz kwaśną śmietaną.
|